Apetyt w Ustce rośnie

To był udany debiut duathlonu w Ustce. W zawodach składających się z dwóch połączonych dyscyplin: biegu i kolarstwa udział wzięło ponad 150 zawodników z różnych zakątków Polski m.in. Warszawy, Poznania, Bydgoszczy czy Trójmiasta.

Nie zabrakło także mieszkańców regionu, a wśród nich m.in. Kazimierza Adacha, brązowego medalisty w boksie na Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie. Mistrz jak na mistrza przystało wygrał rywalizację w swojej grupie wiekowej na dystansie krótkim. Ale po kolei…

Pierwsze do rywalizacji w sobotę, 9 września 2017 roku stanęły dzieci i młodzież. Na starcie mogliśmy oglądać maluchy w wieku dwóch lat, a także młodzież w wieku 15 lat. Oczywiście zawodnicy rywalizowali w trzech grupach wiekowych. I o ile w najmłodszej od 2 do 6 lat było dużo zabawy, śmiechu to młodzież walczyła już na poważnie i bieg na 1000 metrów zaczęła od mocnego uderzenia.  Zawody Energy Kids Run Ustka zakończyły się o godzinie 10.30. To wtedy na scenie w centrum miasta wręczono nagrody dla najszybszych dziewczynek i chłopców. Pół godziny później do rywalizacji stanęli dorośli. A wśród nich kilku mocnych zawodników z Polski m.in. Tomasz Spaleniak, który na Mistrzostwach Polski w triathlonie na dystansie długim (3,8 km pływania, 180 km na rowerze i 42 km biegu) zajął piąte miejsce. Tutaj także wystartował na dystansie długim, ale pływanie w dutahlonie zastępuje bieg dlatego razem z ponad 60 innymi zawodnikami najpierw biegł, następnie jechał na rowerze i ponownie biegł. Zawodnik Endure Team od początku objął prowadzenie i wygrał wyprzedzając dwóch innych, mocnych zawodników: Andrzeja Humińskiego i Marka Biegałę.

- Przyjechałem do Ustki sprawdzić jak wyglądają moje przygotowania do maratonu w Berlinie, w którym startuję za dwa tygodnie – powiedział Andrzej Humiński z Gdańska.

Wśród Pań najlepsza na tym dystansie była Katarzyna Bartoszek, przed Beatą Jabłońską Kierszk i Eweliną Zawierowską.

W samo południe do rywalizacji przystąpiło prawie 90 zawodników na dystansie krótkim. I tutaj nie brakowało zawodników, którzy mogą pochwalić się niezłymi wynikami. Do nich należał m.in. Maciej Kubiak, który podczas tegorocznych Mistrz Europy w duathlonie zajął 14 miejsce. Jak można było się spodziewać już od początku narzucił mocne tempo i zwyciężył z czego na mecie bardzo się cieszył.

- Start ten traktowałem jako mocny trening – powiedział. – A, że przy okazji udało się wygrać to satysfakcja większe.

Trzy minuty po Maćku na mecie zameldował się Mateusz Koper, a pięć minut później Tomasz Marzec. Wśród Pań najszybsza była Roksana Słupek, która start w Ustce potraktowała jako element przygotowań do Mistrzostw Świata w duathlonie.

- Jadę na mistrzostwa po naukę, ale także z dużymi nadziejami – powiedziała młoda zawodniczka trenowana przez wieloletniego trenera kadry Polski w triathlonie Piotra Nettera.

Druga na mecie zameldowała się Weronika Poczwardowska, a trzecia Lucyna Kuklińska-Nurkowska z Ustki, niegdyś wybitna zawodniczka, a dziś trenerka lekkoatletyczna młodzieży. Pani Lucyna w sobotę oprócz świetnego startu, którego obawiała się z powodu jazdy na rowerze, miała także inny powód do radości. Jej syn wygrał bieg na 1000 metrów.

Warto dodać, że w zawodach obok obecnych lub byłych sportowców udział wzięło wielu debiutantów i mieszkańców Ustki. Wielu z nich podkreślało świetną organizację i wyrażało nadzieję, że impreza ta na stałe wpisze się w kalendarz imprez sportowych w Ustce.

- Bardzo dziękuję organizatorom za wczorajsze zawody – napisała na Facebooku Jacek Grajzer. - Wszystko było super zorganizowane i dopięte na ostatni guzik. Szczególne podziękowania dla wolontariuszy, którzy spisali się na medal. Do zobaczenia w przyszłym roku. Mam nadzieje, że zawody nie zmienią się z duathlonu w triathlon tak jak słyszałem w czasie dekoracji. Proszę tego nie robić. Triathlonów rozgrywanych jest w Polsce dużo natomiast duathlonów jak na lekarstwo. Proszę brać pod uwag, że nie wszyscy, którzy startowali w Ustce zdecydują się na start w triathlonie.

Podobnych opinii o Duathlon Energy Ustka 2017 było więcej.